Asset Publisher Asset Publisher

Dąb Wolności rośnie w Tyńcu

Prezydent Bronisław Komorowski posadził na terenie klasztoru Opactwa Benedyktynów w Tyńcu kolejny Dąb Wolności. Drzewo będzie rosło na pamiątkę 970-lecia opactwa i 25-lat odzyskania wolności.

Kan­ce­la­ria Pre­zy­den­ta RP i obchodzące jubileusz 90-lecia Pań­stwo­we Go­spo­dar­stwo Leśne Lasy Pań­stwo­we pod­ję­ły ini­cja­ty­wę po­sa­dze­nia w róż­nych miej­scach kraju Dębów Wol­no­ści dla upa­mięt­nie­nia odzy­ska­nia przed 25 laty su­we­ren­no­ści w wyborach do Sejmu 1989 roku. Uroczystość w Tyńcu, która odbyła się 20 października br.,  była kolejną odsłoną tego przedsięwzięcia.

Sa­dze­nie drze­wa od­by­ło się w to­wa­rzy­stwie opata o. Kon­ra­da Ma­ły­sa OSB, wo­je­wo­dy ma­ło­pol­skie­go Je­rze­go Mil­le­ra, mar­szał­ka Ma­ło­pol­ski Marka Sowy, znakomitych ko­la­rzy szo­so­wych Mi­cha­ła Kwiat­kow­skie­go i Ra­fa­ła Majki. Prezydentowi towarzyszyli leśnicy z Nadleśnictw Krzeszowice i Myślenice, którym przewodniczył Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie, Stanisław Sennik.

- Słusz­nie je­ste­śmy dumni z na­sze­go dwudziestopięciolecia su­we­ren­no­ści - powiedział w Tyńcu pre­zy­dent Bro­ni­sław Ko­mo­row­ski. - Słusz­nie je­ste­śmy dumni z na­sze­go dwudziestopięciolecia, słusz­nie je­ste­śmy szczę­śli­wi, że ży­je­my od 25 lat w wol­nej oj­czyź­nie i słusz­nie je­ste­śmy dumni z na­sze­go wy­sił­ku na rzecz mą­dre­go od­po­wie­dzial­ne­go za­go­spo­da­ro­wa­nia tej wol­no­ści. Ale cza­sa­mi do­brze zmie­rzyć skalę na­sze­go suk­ce­su w ra­mach jed­ne­go po­ko­le­nia miarą hi­sto­rii. Warto więc przy­mie­rzyć go i do 90-le­cia ad­mi­ni­stra­cji Lasów Pań­stwo­wych, do wieku dębów, ale warto też przy­mie­rzyć do hi­sto­rii całej Oj­czy­zny. Tu w Tyńcu to w spo­sób szcze­gól­ny widać – po­wie­dział pre­zy­dent.

- Chciał­bym wy­ra­zić na­dzie­ję, że przy­szłe po­ko­le­nia (…) będą pa­trzy­ły na ten dąb wła­śnie z per­spek­ty­wy ca­łe­go ty­siąc­le­cia. I będą wi­dzia­ły, że tak na­praw­dę do szczę­ścia na­ro­du i pań­stwa jest po­trzeb­na i upo­rczy­wa praca, łą­czą­ca wy­si­łek po­ko­leń, i trwa­nie przy tym, co w życiu naj­waż­niej­sze. To tu w Tyńcu w spo­sób szcze­gól­ny się czuje – podkreślił pre­zy­dent.

Opat Be­ne­dyk­ty­nów w Tyńcu, o. Kon­rad Małys powiedział, że wi­zy­ta prezydenta Komorowskiego w mu­rach opac­twa to "wy­da­rze­nie wy­jąt­ko­we w jego hi­sto­rycz­nej skali, od czasu wi­zy­ty Wła­dy­sła­wa Ja­gieł­ły i św. kró­lo­wej Ja­dwi­gi".

Na uro­czy­stość przy­je­cha­li do Tyńca także uczest­ni­cy Wi­śla­ne­go Rajdu Rowerowego, który wcze­śniej za­in­au­gu­ro­wał w Kra­ko­wie pre­zy­dent. Cy­kli­ści przy­je­cha­li frag­men­tem ist­nie­ją­cej już Wi­śla­nej Trasy Ro­we­ro­wej.

Po­ło­żo­ne w gra­ni­cach ad­mi­ni­stra­cyj­nych Kra­ko­wa Opac­two Benedyktynów w Tyńcu jest naj­star­szym z ist­nie­ją­cych dziś klasz­to­rów w Pol­sce. Przy­pusz­czal­nie ok. roku 1044 opac­two za­ło­żył ksią­żę Ka­zi­mierz Od­no­wi­ciel. Przeszłość nie oszczędzała tynieckiego opactwa i ojców Benedyktynów. Klasztor był wielokrotnie niszczony podczas najazdów Tatarów, Szwedów, Rosjan, aż po kasację zakonu przez austriackich zaborców, a potem zniszczenie zabudowań przez pożar. Benedyktyni wrócili do Tyńca w listopadzie 1939 r. Od 1947 do 2008 roku trwało mozolne odbudowywanie położonego na wapiennym jurajskim wzniesieniu klasztoru. Dziś spojrzenie na klasztor w Tyńcu należy do jednych z najbardziej charakterystycznych i znanych panoram w Polsce.