Asset Publisher Asset Publisher

Rydzobrania nęcący smak

Nawet deszczowa pogoda, mokre lasy i chłodne uroczyska nie przeszkodziły najbardziej rozmiłowanym w rydzach grzybiarzom w przybyciu do Zdrojów Rabki i Wysowej na jesienne tropienie rudego koloru. W Rabce „Rudzielca” poszukiwano w sobotę 27 września, w Wysowej „Święto Rydza” trwało jeden dzień dłużej!

Przy okazji dwudniowego, rydzowego świętowania zorganizowanego przez Stary Dom Zdrojowy w Wysowej, na które przybyło ponad 2 tysiące ludzi odbyła się promocja projektu „Ochrona cisa pospolitego i jego restytucja na terenie RDLP w Krakowie". Projekt jest realizowany od 2009 roku przez 9 nadleśnictw RDLP w Krakowie, w tym również Nadleśnictwo Łosie. Leśnicy przygotowali stanowisko edukacyjne, wystawę przyrodniczą i konkursy. Nagrodami były między innymi gadżety przygotowane w ramach projektu. Rozdano również 300 sadzonek cisa, które trafią do zadrzewień w okolicy, a także pojadą z gośćmi w inne rejony Polski.

Najważniejszym punktem święta było grzybobranie. Uczestnicy losowali fragment lasu, w którym grzyby mogli zbierać. Do wylosowanego lasu dojeżdżano dorożkami. Aby zapewnić sobie miejsce w dorożce, trzeba było dużo wcześniej zarejestrować się przez Internet. W zamian za ten trud w królewskim przejeździe w stronę lasu grzybiarzom towarzyszył mykolog ze Stowarzyszenia „Na Grzyby", który służył fachową wiedzą i udzielał ostatnich porad, gdzie rudy kapelusz najłatwiej znaleźć.

Wokół Starego Domu Zdrojowego - w parku, w amfiteatrze, pijalni i zakładzie przyrodoleczniczym miały miejsce konkursy, pokazy, warsztaty i koncerty. Rękodzielnicy z regionu oraz wielu miejsc Południowej Polski prezentowali swoje wyroby. Większość stanowisk związana była z tradycjami regionu i produktami naturalnymi. Duże brawa i uznanie widzów zyskał sobie występ zespołu sygnalistów myśliwskich z Nadleśnictwa Łosie. Bardzo podobała się również wystawa przyrodnicza, w której królował ryś i wilk.

W tym samym czasie grzybiarze z Krakowa i Podhala ruszyli do Rabki Zdrój. W uroczysku Krzywoń przy „Pociesznej Wodzie", mimo strumieni deszczu na listę startową wpisała się grupa ponad 50 grzybiarzy gotowych do wyruszenia w las. Obok grzybiarzy z Nowego Targu, Zakopanego i Rabki, byli również młodzi kuracjusze uzdrowiska, którzy skorzystali z okazji do spotkania w plenerze z nowotarskimi leśnikami. Dla dzieci i młodzieży leśnicy przygotowali konkursy przyrodniczo-leśne i zabawy.

Po komisyjnym ważeniu koszy, grzybiarze w zespołach, bądź indywidualnie udali się w las. W tym roku zbieranie rydzów było trudne i wymagało wielkiego poświęcenia. Mokre i śliskie podłoże zmuszało do ćwiczeń i wygibasów, z chodzeniem na czworaka włącznie. W przypadku tych najbardziej wytrwałych wysiłek został nagodzony poważnymi zbiorami. Zwycięska drużyna „Boróweczki" z Krakowa zebrała ponad 22 kg rydzów, czyli ponad 7 kg na uczestnika i wygrała rabczański konkurs!

Niestety, w tym roku „poważny" rydz do kosza się nie garnął i nie udało się pobić rekordu Polski w wielkości rydzowego kapelusza, który wynosi 22,5 cm. Rekordowy „Rudzielec 2014" miał średnice kapelusza zaledwie… 18, 5 cm!

Nad pomiarem i ważeniem zborów czuwała komisja, której przewodniczył Andrzej Głodkiewicz, zastępca nadleśniczego w Nowym Targu. Nagrody i dyplomy wręczył nadleśniczy Roman Latoń. Gościnność leśników sprawiła, że przy ognisku zasiadło wiele osób. Na patelnię trafiły rydze prosto z koszyka i kąpiąc się w masełku rozsiewały smakowity i nęcący zapach.

Grzybobrania w Wysowej i Rabce odbyły się pod patronatem honorowym Stanisława Sennika, Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie.

Do zobaczenia za rok!