Pan Jarosław jest jedną z najbardziej fascynujących postaci wśród małopolskich leśników. Ukończył Technikum Leśne w Lesku i od 1979 roku pracuje w Nadleśnictwie  Limanowa, obecnie ma 56 lat, mieszka w Tymbarku. Bieganie długodystansowe jest jego wielką pasją, ale nie jedyną.

Interesują go szczególnie biegi górskie, długodystansowe – maratony i ultramaratony. Brał udział w wielu prestiżowych, światowej sławy biegach maratońskich m.in. w ultramaratonie Bieg 7 Dolin, Sudeckiej Setce, bardzo trudnych biegach zaliczanych do Korony Maratonów Polskich, czy francuskim katorżniczym ultramaratonie Mount Blanc. Ubiegły rok zamknął setnym startem w maratonach. Jak twierdzi, podczas biegów górskich zawsze może zobaczyć coś nowego – niepowtarzalne okazy przyrody, piękne krajobrazy, a otaczająca rzeczywistość sprzyja refleksji i przemyśleniom, hartuje ducha.

Biegi dają mu bardzo wiele satysfakcji, wzmacniają charakter. - Poprzez tę swoistą walkę z czasem i samym sobą człowiek staje się bardziej twardy, wytrwały, odporny fizycznie i psychicznie, ale również i zdrowszy – mówi maratończyk. W wielu wywiadach Jarosław Oleksy podkreślał, że udział w tego typu imprezach daje mu możliwość nie tylko poznania nowych miejsc, ale także nowych ludzi, którzy mają podobne pasje. Wynik zawodów jest dla niego sprawą drugorzędną, choć dobre miejsce zawsze daje mu wielką satysfakcję i mobilizację. Znane są sytuacje, podczas których Oleksy stracił wiele czasu na trasie biegu, bo w sytuacji kryzysowej pomagał innym zawodnikom, rezygnując z własnego, dobrego wyniku.

W kręgu zainteresowań Pana Jarosława jest historia, szczególnie ta dotycząca II wojny światowej. To dzięki jego osobistemu zaangażowaniu w Słopnicach i Tymbarku powstała ścieżka edukacyjna 1. Pułku Strzelców Podhalańskich AK. W planach jest budowa kolejnych leśnych miejsc pamięci. Działa społecznie, jest radnym gminy Tymbark.

Dla wielu jest wzorem do naśladowania, przykładem jak ciężką pracą, wysiłkiem, hartem ducha i ćwiczeniem charakteru można osiągnąć sukcesy sportowe i budować tożsamość lokalną i narodową na prawdzie historycznej i przywracaniu pamięci
o bohaterach.

Swoje hobby realizuje dzięki stałemu wsparciu KS Limanowa Forrest.

Panu Jarosławowi składamy serdeczne gratulacje i życzymy kolejnych stu biegów!